Nienacki Zbigniew (właściwie Zbigniew Tomasz Nowicki)
ur. 01 stycznia 1929, Łódź
zm. 23 września 1994, Morąg
Słownik Biograficzny Ziemi Jeleniogórskiej

pisarz

Rodzice byli nauczycielami: matka uczyła języka polskiego i plastyki, a ojciec był dyrektorem Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Łodzi. W czasie okupacji, w 1940, jako młody chłopak został wraz z rodziną wysiedlony na wieś do Słupi Skierniewickiej. Poznał tam ciężką, fizyczną pracę – ale też poznał i pokochał wieś. Jak wspominał po latach, ciągle towarzyszyła mu świadomość, że jest kimś obcym. Spowodowało to dystans do wielu wiejskich spraw i odnalazło odzwierciedlenie w późniejszej twórczości pisarza. Już mając dwanaście lat postanowił, że zostanie pisarzem. Na podjęcie tej decyzji ogromny wpływ miały przeczytane lektury oraz matka, która zachęcała syna do zajęcia się twórczością literacką.

Po zakończeniu wojny, w 1945, powrócił do Łodzi i rozpoczął naukę w Liceum Ogólnokształcącym. Jako uczeń podjął pierwszą próbę literacką. W 1946 napisał powieść dla młodzieży "Związek Poszukiwaczy Skarbów", która była drukowana w odcinkach, w tygodniku "Przyjaciel". W następnym roku opublikował kilka wierszy w czasopiśmie "Kuźnica”. Po ukończeniu szkoły średniej wyjechał do Szklarskiej Poręby, gdzie krótko pracował jako wychowawca w Domu Dziecka Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.

W latach 1945-48 był członkiem Związku Młodzieży Wiejskiej; w 1960 został członkiem Polskiej Zjedno-czonej Partii Robotniczej. Sam mówił o tym tak: „Wstyd przyznać, ale zdecydował o tym przypadek. Podczas okupacji chciałem wstąpić do (...) Szarych Szeregów, nie przyjęto mnie, ponieważ miałem drewniaki, a jak tłumaczył mi przywódca tamtejszej grupy, oni zwykli ćwiczyć się nocami w marszach. W drewniakach maszerować nie można. Z ukrycia obserwowałem ich marsze i czułem do nich niechęć. Dlatego tak łatwo przyjąłem hasła o równości społecznej, natychmiast wstąpiłem nie do harcerstwa, ale do ZMW”. (Zbigniew Nienacki "Jestem twórcą odrzuconym", "Tygodnik Kulturalny" 1984 nr 34 s. 3)

W 1948 rozpoczął studia w Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi, a rok później otrzymał stypendium we Wszechzwiązkowym Państwowym Instytucie Kinematografii w Moskwie. Po pierwszym roku studiów w Moskwie, musiał zrezygnować z nauki i opuścić uczelnię. Powrócił do Łodzi. W kraju otrzymał tzw. „wilczy bilet”, czyli zakaz drukowania swoich utworów oraz dalszego kształcenia się (podobno ze względu na jego antystalinowskie poglądy i zachowanie).

W 1950 roku złożył do druku w wydawnictwie "Czytelnik" swoją pierwszą powieść dla młodzieży, "Chłopcy" - których pierwowzór stanowił wspominany już "Związek Poszukiwaczy Skarbów". Wezwano go wówczas do redakcji "Nowej Kultury" i oświadczono, że nigdy w Polsce niczego nie opublikuje, a co najwyżej może pracować jako pomocnik murarski na budowie. Po wielu latach wspominał: „Udało mi się na szczęście dostać do (...) pewnego dygnitarza partyjnego, który zobaczywszy mnie i zapytawszy ile mam lat, z ubolewaniem pokiwał głową i rzekł: (...) Nie jestem w stanie zmienić decyzji towarzyszy z "Nowej Kultury", ale możecie przecież pisać pod pseudonimem”. Człowiek ten umożliwił mu również rozpoczęcie pracy w dziennikarstwie. Od tej chwili literacki pseudonim stał się na stałe nazwiskiem pisarza.

W latach 1952-59 pracował w dziale rolnym łódzkiego "Głosu Robotniczego; w latach 1959-63 kierował działem reportażu w tygodniku "Odgłosy". Tam też publikował reportaże, będące jednocześnie pierwszymi szkicami do późniejszych powieści: "Tajemnice grobów i kurhanów" plus dwie kolejne jego części (ciekawostką jest, że ukazały się pod prawdziwym nazwiskiem - Zbigniew Nowicki) oraz "Na tropie tajemniczego Ałbazina". Istnieją też jednak epizody w jego pracy dziennikarskiej, których później najwyraźniej wstydził się - mianowicie cykl reportaży pt. "Warszyc!", napisanych pod pseudonimem "Ewa Połaniecka". Zostały one jednak wykorzystane przy pisaniu "Worka judaszów", o wiele mniej jednostronnego, bardziej wyważonego w treści.

Kolejną powieścią było "Uroczysko", wydane w 1957 dzięki osobistej interwencji Leona Kruczkowskiego; Nienacki uznawał ją za swój właściwy debiut. Książka była wielokrotnie wznawiana.

W latach 1960-63 Nienacki pełnił funkcję ławnika sądowego w Łodzi, potem radnego Wojewódzkiej Rady Narodowej. Uczestniczył w pracach Komisji Kultury. W 1962 został członkiem Związku Literatów Polskich; działał aktywnie w latach 1983-1987 w nowym ZLP, powstałym po rozwiązaniu właściwego (był w tym czasie prezesem oddziału olsztyńskiego).

W 1963 porzucił dziennikarstwo i zajął się tylko pisarstwem. Powstawały kolejne powieści dla młodzieży: w 1960 "Skarb Atanaryka", a w 1961 "Pozwolenie na przywóz lwa". Równocześnie autor tworzył powieści dla czytelników dorosłych: w 1961 wydał "Worek Judaszów", a w 1963 "Podniesienie" oraz "Laseczkę i tajemnicę". Następnie wydawano: "Z głębokości" (1964) oraz "Sumienie" (1965). W tym, okresie powstały też pierwsze tomy z serii przygód Pana Samochodzika: "Wyspa złoczyńców" (1964), "Templariusze" (1966), "Księga strachów" (1967); napisał także kilka sztuk teatralnych: "Termitiera" (1962), "Golem" (1963), "Styks" (1963, druk: 1966) i "Opowieść o Bielinku" (1966).

W 1964 Nienacki otrzymał literacką nagrodę Łodzi, którą bardzo sobie cenił. Trzy lata później podjął decyzję o przeprowadzce do Jerzwałdu - małej wioski na ziemi olsztyńskiej, w pobliżu Zalewa. Była to głęboko przemyślana decyzja: „Pewnego dnia, (...) nagle pojąłem, że wyeksploatowałem swoją biografię. I jeśli będę dalej żył tak, jak żyłem, krążąc między redakcją, kawiarnią, zebraniem w Związku Literatów - zacznę powielać wątki ze swego dość wątłego życiorysu, stanę się "upiorem" literackim. Będę nachodził wydawców, żeby wznowili mi te trzy, cztery książki, które napisałem, prosił o stypendia, nosił w sobie ogromne pretensje, że mnie nie doceniają, politykował ukrywając swoją niemoc i bezradność”. (Zbigniew Nienacki "Liczą się tylko książki i czytelnicy", "Tygodnik Kulturalny" 1977 nr 7 s. 8)

W Jerzwałdzie znalazł szczęście i szybko przestał czuć się obco. Twierdził, że znalazł tu swój azyl. Tam też powstały kolejne powieści dla młodzieży, które przyniosły mu ogromną popularność i uznanie: „Niesamowity dwór" (1969), "Nowe przygody Pana Samochodzika" (1970), "Zagadki Fromborka" (1972), "Fantomas" (1973), "Tajemnica tajemnic" (1975), "Winnetou" (1976), "Niewidzialni" (1977), "Złota rękawica" (1979) oraz "Człowiek z UFO" (1985). Równolegle powstawały także powieści dla dorosłych: "Liście dębu" (t. 1 - 1967, t. 2 - 1969), "Mężczyzna czterdziestoletni" (1971), "Uwodziciel" (1978), "Raz w roku w Skiroławkach" (tom 1 i 2 1983), a także "Wielki las" (1987). Ta ostatnia powieść została w 1988 wyróżniona nagrodą Stowarzyszenia Księgarzy Polskich. Ostatnim dziełem była trzytomowa powieść historyczna "Dagome Iudex". Wydawana była w latach 1989-1994, niestety w niewielkim nakładzie i "w bólach", gdyż wydawnictwo Pojezierze było wtedy na etapie likwidacji. W 1994 ukazało się jej pełne wydanie zatytułowane "Historia sekretna", jednak również ono na rynku specjalnie nie zagościło.

Zbigniew Nienacki i jego "Pan Samochodzik" stali się zjawiskiem literackim i kulturowym. Dział młodzieżowy biblioteki w Iławie został nazwany imieniem Pana Samochodzika. Nazwę Pana Samochodzika przyjęło też wiele drużyn harcerskich. O olbrzymiej popularności pisarza świadczy też fakt, że został wytypowany przez młodzież jako kandydat do tytułu "Olsztynianina roku 1979". Było to dla pisarza znaczące wyróżnienie, które szczególnie sobie cenił: „Jest to dla mnie tym cenniejsze, że przecież nie urodziłem się na tej ziemi i jej historii (...). To szczęśliwa chwila, gdy można mieć świadomość, że miłość do jakiegoś skrawka ziemi, do zamieszkujących ją ludzi, spotyka się z wyrazami szacunku i sympatii”. (Zbigniew Nienacki "Nie tylko Pan Samochodzik. Olsztynianin roku 1979", "Gazeta Olsztyńska" 1979, nr 274)

W tym samym roku, za całokształt twórczości dla dzieci i młodzieży, otrzymał nagrodę Prezesa Rady Ministrów, zaś w 1980 cykl o Panu Samochodziku, ze szczególnym podkreśleniem "Złotej rękawicy", wyróżniono Harcerską Nagrodą Literacką "Orle Pióro". Przewodniczącym jury był wtedy Wojciech Żukrowski.

Kilka powieści doczekało się swoich adaptacji filmowych, jednak są to w większości tak tragiczne produkcje, że najlepiej o nich szybko zapomnieć. Jedynie serial "Samochodzik i templariusze", ze Stanisławem Mikulskim w roli głównej trzymał się realiów książki i klimatu serii.

Książki Nienackiego były tłumaczone na wiele języków: niemiecki, rosyjski, ukraiński, czeski, słowacki, gruziński, węgierski, bułgarski, ormiański i estoński. Jego sztuki ("Golem", "Nekropolis", "Termitiera") wystawiano w łódzkich teatrach. W 1963 Teatr Telewizji zekranizował sztukę "Styks", w 1967 widowisko "Krwawa ręka", a w 1968 "Dziewięć złotych naczyń".

Za działalność literacką i społeczną Zbigniew Nienacki został wyróżniony odznaczeniami; otrzymał również odznaczenia honorowe: Odznakę imienia Janka Krasickiego "Zasłużonym dla Warmii i Mazur" oraz odznaczenie "Zasłużony Działacz Kultury".

Nienacki miał burzliwe życie osobiste. Osiedlając się na Mazurach, pisarz rozstał się z żoną Heleną, choć formalnie nigdy się z nią nie rozwiódł. W Łodzi pozostał też jego syn - Marek. W Jerzwałdzie zamieszkał z Alicją Janeczek, która była jego pokrewną duszą i wierną towarzyszką życia przez ostatnie 27 lat. Kłopoty zdrowotne utrudniały pisarzowi pracę nad kolejnymi utworami. Na prośby Czytelników przystąpił jednak do stworzenia pełnej serii przygód Pana Samochodzika, poprawionej i uzupełnionej. Zmieniono tytuły, a także dodano do serii książki dotąd niezależne. Uważny czytelnik, porównując wydania Warmii z poprzednimi, zauważy także spore zmiany w tekście.

Pisarz przed śmiercią zamierzał napisać porywający współczesny kryminał oraz powieść, która stałaby się rozrachunkiem z ostatnim pięcioleciem dziejów Polski. Niestety, dzieła te rozpoczął dopiero w 1994 i ich kilkudziesięciostronicowe maszynopisy pozostaną tylko pamiątką ostatnich zamierzeń pisarskich. Na swoim biurku pozostawił 63 strony maszynopisu niedokończonej książki. Miał to być współczesny romans zatytułowany "Dziewczyna z motelu". Zmarł 23.09.1994 roku o godzinie 11.00 w szpitalu w Morągu. Przyczyną śmierci było zatrzymanie krążenia, spowodowane zaburzeniem rytmu pracy serca.

Został pochowany 26.09.1994, na małym cmentarzu w Jerzwałdzie, gmina Zalewo. W imieniu Związku Literatów pożegnał pisarza olsztyński poeta, Stefan Połom. Ostatnią wolą zmarłego było, aby w domu, w którym mieszkał, zostało utworzone Muzeum imienia Zbigniewa Nienackiego. Jednak mimo tego, dom został sprzedany. Część pamiątek po Pisarzu została więc utracona. Niektóre z nich, takie jak np. listy i rękopisy, trafiły do Muzeum w Olsztynie. Niestety na wniosek wdowy po Nienackim - Pani Heleny Nowickiej, nie są one udostępniane.

Nagrody i Odznaczenia:
1975 - Złoty Krzyż Zasługi
1979 - Nagroda Prezesa Rady Ministrów za twórczość dla dzieci i młodzieży
1985 - Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski

W opracowaniu wykorzystano materiały poświęcone Zbigniewowi Nienackiemu, zamieszczone na http://www.nienacki.art.pl/


Waldemar Wilk


Fot. za: Nienacki, Zbigniew. Pierwsza przygoda Pana Samochodzika. Olsztyn : "Warmia", 1995?.

Słownik Biograficzny Ziemi Jeleniogórskiej Słownik Biograficzny Ziemi Jeleniogórskiej
© Grodzka Biblioteka Publiczna 2006
Jelenia Góra