Pawłowicz Barbara Anna z d. Moskaluk
ur. 15 listopada 1949, Lwówek Śląski
zm. 27 sierpnia 2015, Jelenia Góra
Słownik Biograficzny Ziemi Jeleniogórskiej

nauczycielka, poetka, zauroczona rodzinnym Lwówkiem Śląskim i Karkonoszami

Barbara Anna Pawłowicz

Barbara Anna Pawłowicz urodziła się 15 listopada 1949 r. we Lwówku Śląskim. W tym małym i pięknym dolnośląskim miasteczku jej rodzice, po tułaczce wojennej, założyli rodzinę oraz znaleźli nowe miejsce do życia i pracy.

Ojciec Albin Moskaluk (1913-1980) urodził się w Kopyczyńcach na Kresach, gdzie mieszkał do 1944 r. Wcielony do II Armii WP przeszedł szlak bojowy. Jego rodzice zostali przesiedleni do Dłużyny koło Zgorzelca, a on sam po demobilizacji trafił do Lwówka Śląskiego, gdzie znalazł pracę u miejscowego notariusza. Przed wojną także pracował u notariusza. Po kilku latach, aż do emerytury, był zatrudniony w lwóweckim oddziale NBP, jako skarbnik.

Matka Barbary, Mieczysława Moskaluk z domu Poszepczyńska (1916-1999) urodziła się w Lutomiersku koło Łodzi, gdzie spędziła dzieciństwo. Później wraz z siostrą zamieszkała u brata matki, nauczyciela w Zelówku. Owdowiała w 1918 r. Marianna, babcia Barbary w tym czasie pracowała na ich utrzymanie w Łodzi, a później w Warszawie. W latach 1934–1944, Mieczysława wraz z siostrą, mieszkały już razem z matką w Warszawie, gdzie prowadziły kioski. Wszystkie zostały ciężko ranne podczas nalotu bombowego w pierwszych dniach września 1939 r. Po upadku Powstania Warszawskiego zostały wywiezione na roboty przymusowe do Berlina. Do Warszawy wróciły dopiero w połowie lipca 1945 r. Ich dom został zburzony po Powstaniu, dzisiaj na tym terenie stoi Pałac Kultury i Nauki. Nie mając mieszkania, ani perspektyw na nie, poprzez Jelenią Górę i Bolesławiec, pod koniec sierpnia 1945 r. trafiły do Lwówka Śląskiego, gdzie uruchomiły jeden z pierwszych sklepów, który prowadziły do poczatku lat pięćdziesiątych, a poźniej, także z matką i siostrą, do emerytury pracowały wspólnie w kiosku „Ruch-u”.

Rodzina początkowo zajmowała mieszkanko nad sklepem, w nieistniejącym już budynku przy obecnej ul. Orzeszkowej (wówczas Koniewa), a następnie przez ponad czterdzieści lat, mieszkała w domu jednorodzinnym z dużym ogrodem położonym na wzgórzu przy ul. Krzywej. Z okna swojego pokoju Basia oglądała i podziwiała panoramę miasta i okolicznych wzgórz. Szczególnie lubiła oglądać kościelne wieże oraz padający deszcz. Czas dzieciństwa oraz młodości wypełniała nie tylko nauka w szkole podstawowej i średniej – Barbara uczęszczała na zajęcia muzyczne i taneczne do młodzieżowego domu kultury, należała również do szkolnej drużyny harcerskiej. Czas wolny spędzała na zabawach w ogrodzie lub na ulicy, czy wycieczkach po okolicznych wzgórzach i lasach. Pisała także wiersze, najczęściej podczas burzy lub deszczu, choć żaden z nich się nie zachował. Niezagospodarowane jeszcze ogrody, były wówczas miejscem zabaw i ciekawych obserwacji przyrody przez dorastające dzieci, Barbara miała dwóch młodszych braci - Andrzeja (1951-1995) i Wojciecha oraz liczne grono koleżanek i kolegów z sąsiednich domów. Niewątpliwie obcowanie z przyrodą miało wpływ na późniejszy wybór przez nich kierunków studiów – Barbara ukończyła biologię, a jej bracia i jeden z kolegów leśnictwo.

Z rodzinnego domu, w którym mieszkała również babcia i siostra matki, Barbara wyniosła najlepsze wychowanie i wzorce rodzinne, co kultywowała i rozwijała w dorosłym życiu. To właśnie babcia Marianna była ostoją rodziny i skarbnicą wiedzy dla dorastającej wnuczki.

Najdobitniej charakterystykę swojej osoby oraz aktywności w czasach dzieciństwa i młodości przedstawiła we wierszu Autobiografia.

W 1967 r. Barbara otrzymała świadectwo dojrzałości w lwóweckim liceum ogólnokształcącym im. Henryka Brodatego. Kolejnym etapem edukacji było Studium Nauczycielskie we Wrocławiu – kierunek biologia i wychowanie fizyczne, które ukończyła w 1971 r.

W tym samym roku wyszła za mąż za Michała Pawłowicza, także absolwenta miejscowego liceum, z którym poznała się bliżej podczas krótkiego okresu wspólnej pracy, przed Studium Nauczycielskim, w Wydziale Komunikacji PPRN we Lwówku Śląskim. Kilka miesięcy po ślubie małżonkowie zamieszkali w samodzielnym mieszkaniu przy ul. E. Plater 1. W 1972 r. urodził się syn Marek, a w 1976 r., już w Cieplicach, na świat przyszedł ich drugi syn Artur.

Mąż Barbary Michał, z wykształcenia inżynier budownictwa, aktywne zawodowo życie spędził w administracji państwowej. Był m. in. pierwszym naczelnikiem miasta i gminy Lwówek Śląski, zaś aktywność zawodową zakończył jako prezes Zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Jeleniej Górze.

W Cieplicach rodzina przez 24 lata mieszkała przy ul. Rataja 1, choć w tym okresie wszystkie święta i większość dni wolnych spędzała w rodzinnych domach we Lwówku Śląskim i Chmielnie. Ostatnie 16 lat życia Barbara spędziła w domu przy ul. Wróblewskiego. Mieszkała tam, po usamodzielnieniu się synów, z mężem Michałem, jego rodzicami i swoją ciocią. Ten dom stał się wówczas nowym centrum życia rodzinnego. Po odejściu Barbary tą rolę przejął dom Marka i Agnieszki z wnuczkami.

Pracę zawodową rozpoczęła 1 września 1971 r. jako nauczycielka wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 1 we Lwówku Śląskim, gdzie pracowała do końca roku szkolnego w 1975. Po przeprowadzce rodziny do Cieplic Śląskich Zdroju, podjęła pracę nauczycielki wychowania fizycznego w Szkole Podstawowej nr 1 przemianowanej, po włączeniu Cieplic do Jeleniej Góry, na szkołę nr 6. Po kilku latach podjęła obowiązki nauczycielki biologii. Szkole tej była wierna do emerytury w 2002 r., a więc przez 27 lat, z czego ostatnie 15 lat przepracowała jako jej wicedyrektor. Pracując doskonaliła swoją wiedzę i wykształcenie oraz podnosiła kwalifikacje zawodowe, zdobywając II stopień specjalizacji. W 1983 r. ukończyła studia wyższe na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, a następnie studia podyplomowe na Wydziale Inżynierii Sanitarnej Politechniki Wrocławskiej.

Zdobytą wiedzą i doświadczeniem wychowawczo-dydaktycznym dzieliła się z młodszymi nauczycielami, pracując przez blisko 5 lat również jako metodyk biologii w Wojewódzkim Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli w Jeleniej Górze. Wspólnie z Jadwigą Gondek opracowały i wydały wiele materiałów dydaktycznych i biuletynów metodycznych dla nauczycieli biologii. Oprócz pracy dydaktyczno-wychowawczej w szkole prowadziła wiele zajęć pozalekcyjnych, aktywnie działała w ZHP oraz w Lidze Ochrony Przyrody, w ramach której przygotowywała młodzież do konkursów z wiedzy w zakresie przyrody, geografii i ekologii. Za swoją pracę zawodową i społeczną w 1993 r. została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi.

Najciekawszy i najbardziej twórczy okres życia Barbary rozpoczął się po przejściu na emeryturę, związany był ze zmianą mieszkania w bloku na domek w ogrodzie, założeniem własnych rodzin przez synów, pojawieniem się ukochanych wnuków, a przede wszystkim powrotem do jej młodzieńczych i nowych pasji, a szczególnie – poezji. W okresie 13 lat intensywnej twórczości napisała ponad 900 wierszy, które tylko w części zostały opublikowane za jej życia w tomikach indywidualnych oraz wydawnictwach zbiorowych.

Pod koniec 2003 r. wstąpiła do Stowarzyszenia Jeleniogórski Klub Literacki, w którym niebawem, na 6 lat, została sekretarzem zarządu. Kiedy w 2006 r. powstało bratnie stowarzyszenie literackie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, włączyła się aktywnie także w jego działalność. Działała również w Stowarzyszeniu Miłośnicy Cieplic.

Angażowała się w realizację wielu projektów i imprez kulturalnych – w SJKL – corocznych warsztatów literackich oraz, w 2013 r., sympozjum naukowego "Humanizm a medycyna". W Stowarzyszeniu W Cieniu Lipy Czarnoleskiej dużo satysfakcji czerpała z udziału w projektach rocznicowych wielkich poetów niemieckich – 200-lecia śmierci Heinricha von Kleista, 150-tej rocznicy urodzin oraz 100-lecia przyznania literackiej nagrody Nobla dla Gerharda Hauptmanna, a także w wyjeździe studyjnym do Bambergu i Tybingi śladami Friedricha Hoelderlina. Udział w tych projektach pozwalał nie tylko bliżej poznać ich dorobek i życie, pobudzał też własną twórczość. Jej wiersz inspirowany Kleistem został nagrodzony na międzynarodowym konkursie i zamieszczony przez Niemców w rocznicowej antologii, a ona sama brała udział w rocznicowych uroczystościach w Muzeum Kleista we Frankfurcie nad Odrą oraz w Collegium Polonicum UAM w Słubicach. Z koleżankami po piórze odbyła jeszcze dalsze trzy bardzo interesujące podróże do: Rzymu, Salzburga i nad Jezioro Królewskie w Niemczech oraz Dublina. Pokłosiem tych wyjazdów były kolejne wiersze uczestniczek i okolicznościowe tomiki.

Za życia wydała trzy indywidualne tomiki poetyckie: Ciepłym szeptem warg (2007), Nie deptać poziomek (2010), i Zatańczyć z miłości (2012). W 2011 r. wspólnie z Wiesławą Siemaszko-Zielińską wydała tomik haiku Haiku kwitnących orchidei. Na kilka tygodni przed śmiercią otrzymała swój ostatni tomik wierszy, wydany wspólnie z prof. Marią Marzeną Pąchalską z Krakowa, Od mgły do słońca. Na jego promocję przygotowała nawet scenariusz, ale samej promocji już nie dożyła. Pojedyncze wiersze Barbary za życia zostały zamieszczone w 41 wydawnictwach zbiorowych. Były nagradzane i wyróżniane w wielu krajowych konkursach literackich, a także wykorzystywane do lirykoterapii chorych, za co m.in. otrzymała wyróżnienie Virtuti Medicinali (2014) Polskiego Towarzystwa Neuropsychologicznego oraz, pośmiertnie, nagrodę Diamentowego Pióra nadaną przez Nowojorski Komitet Dobrych Publikacji Naukowych (2015).

Z pozostawionych przez Barbarę wierszy największą grupę stanowi liryka, refleksyjna i osobista. Są też wiersze o tematyce patriotycznej i społecznej, utwory opiewające piękno rodzinnego Lwówka Śląskiego i Karkonoszy oraz otaczającej przyrody, zmieniającej się nieustannie w rytmie pór roku. Jest też grupa wierszy dla najmłodszych, a także innych form poetyckiego wyrażania myśli i uczuć oraz postrzegania świata – m.in. aforyzmów, fraszek, limeryków i wierszy satyrycznych. Staraniem męża wszystkie zostaną wydane i trafią do rąk czytelników. Pierwszy pośmiertny tomik Jestem z Wami ukazał się już na Barbórkę w 2015 r. W 2016 r ukazały się dwa tomiki: Westchnienia do Nieba, z wierszami religijnymi, opatrzony wstępem poety ks. Wacława Buryły oraz Na huśtawce życia, zawierający bardzo osobiste wiersze Barbary o życiu rodzinnym, domu, mieście i Ojczyźnie. W I kwartale 2017 r wyszedł drukiem tomik zawierający najbardziej intymne liryki pt. Pod powiekami serca.

Poezją była główną, ale nie jedyną, artystyczną pasją Barbary. Namalowała kilkanaście akwarel, głównie kapliczki św. Anny w Sosnówce. W czasach niedoborów zaopatrzeniowych potrafiła uszyć kostium, a spodnie dla siebie szyła do niedawna. Każdej jesieni z wnukami robiła bukiety z liści, tzw. liściaki, a przez całe lato w wielu miejscach domu stały kompozycje bukietowe z kwiatów pielęgnowanych w ogrodzie lub rosnących dziko na okolicznych łąkach. Na co dzień używała starej porcelany, którą kolekcjonowała. Zbierała dawne widokówki, głównie przedwojennej Warszawy, rodzinnego Lwówka Śląskiego, Jeleniej Góry i Karkonoszy.

Sporo radości i satysfakcji sprawiało jej urządzanie nowego domu, a szczególnie ogrodu, w którym większość zasadzonych roślin i kwiatów została osobiście przez Barbarę i syna Marka wyhodowana i wypielęgnowana, w tym sadzonka krzewu hortensji japońskiej (Hudrangea Paniculata), pochodząca od okazałego krzewu rosnącego przy rodzinnym domu we Lwówku Śląskim, który przez lata zachwycał domowników i przechodniów. Sadzonka tego krzewu rośnie teraz też przy jej grobie. Będąc swoistą klamrą łączącą czasy dzieciństwa i dom rodzinny z wiecznością. Swoje artystyczne i estetyczne upodobania wyrażała wyglądem i strojem osobistym, wystrojem wnętrza i zagospodarowaniem otoczenia domu. Wiele z tych upodobań przekazała dzieciom i wnukom.

Największą radością i miłością Barbary były wnuki – dwie wnuczki od starszego syna i wnuk od młodszego. Im starała się, jak każda babcia, dogadzać na każdym kroku i w każdej formie. Ale też stawiała wymagania i uczyła dobrych manier oraz wiedzy o zdrowym i godnym życiu jak pisze w wierszu Wnuki uczę miłości.

Przedwczesna śmierć Barbary głęboko poruszyła nie tylko najbliższych, także jej koleżanki i kolegów po piórze, którzy swoje uczucia wyrazili wierszem. Część z nich została zamieszczona w tomiku Na huśtawce życia.

Żyła pełnią życia, radością umiała się cieszyć i dzielić z innymi ludźmi. Uśmiech i śpiew towarzyszył jej, od świtu do nocy. Pełna optymizmu wszędzie widziała piękno i dobro. Dzielnie znosiła trudy choroby i do końca nie traciła nadziei na jej pokonanie. Miała jeszcze tyle planów i marzeń, którym śmierć położyła kres.

Barbara Anna Pawłowicz spoczęła na cmentarzu parafialnym w Jeleniej Górze – Cieplicach, w grobowcu rodzinnym, obok młodszego brata Andrzeja, który 20 lat wcześniej zginął w wypadku samochodowym.


Barbara Anna Pawłowicz o swojej poezji pisze m. in. tak:

"Drobny przystanek w moim życiu – incydent? Wypełnienie pustki powstałej po zakończeniu pewnego etapu życia? A może dźwięki zastygłe w młodzieńczym sercu, tłumione przez lata zmagań z czasem?" [1],
"Poezja jest moim przyjacielem, iskierką nadziei pozwalającej przetrwać trudne chwile, terapią wyciszającą codzienną egzystencję..." [2],
„Moje wiersze to zapiski chwili. Odzwierciedlają ważne przeżycia, które poruszyły pióro. To gwarantuje wiarygodność i powagę słów. Mają wciągnąć duszę czytelnika w dialog z osobą piszącą poprzez porównanie wspólnych przeżyć w czasie naszej wędrówki przez meandry życia, a tym samym uświadomić mu, że jesteśmy jednością na tej ziemi. W swoich radościach, smutkach i zachwytach nie jesteśmy osamotnieni, bo obok są ludzie podobnie przeżywający chwile” [3].


A oto co o Barbarze i jej twórczości napisali przyjaciele:

"...Jest więc coś takiego, jak poezja Barbary Pawłowicz i filozofia Barbary Pawłowicz. W jej koncepcji człowiek i świat żyją w harmonii, wybierają ścieżkę zgody i miłości, nie niszczą się nawzajem..." Zofia Prysłopska [4]


"...tomik ..."Zatańczyć z miłości" może być remedium na niedostatki i bolączki współczesnego świata, plastrem nadziei na skołatane serce, bo przekazuje uniwersalne wartości takie jak miłość do Boga, do przyrody, rodziny, do naszej małej ojczyzny, a wszystko to podane w lekkiej, czasem żartobliwej formie, tak uroczej, że chciałoby się zatańczyć razem z nią." Halina Cychol [5]


"... Poezja Barbary Pawłowicz jest właśnie sercem pisana, wypełnia ją przede wszystkim ciepło uczuć – do bliskich, przyjaciół, przyrody, życia i jego Dawcy..." prof. Stefan Bednarek [6]


"Poetyckie obrazy Barbary Anny Pawłowicz tchną ciepłem, spokojną radością, światłem. Pełno w nich motyli, ptaków, kwiatów, drzew. Są łagodne i kobieco miękkie. Jeśli wyodrębniamy w liryce kategorię poezji kobiecej, to wiersze ....(Barbary) .... można uznać za kwintesencję takiego poetyckiego pisarstwa." Jan Owczarek [7]


"Była piękną i mądrą kobietą. Miała w sobie delikatność i zmysłowość, czuła namiętność życia. Poezja Jej była plastyczna w wyrazie, nasycona barwami i zapachami, spełniona w miłości do świata i ludzi ... Świat pragnęła rozumieć w szerokim tle przyrody Karkonoszy, stron rodzinnego Lwówka Śląskiego i Jeleniej Góry. .. należała do twórców poszukujących w poezji etycznych miar... Jej twórczość... nasycała prawdą rzeczywistość świata." dr Wiesław Prastowski [8]


„Życie człowieka kończy się na cmentarzu. Ale czy na pewno... kończy się?... Barbara Anna Pawłowicz odeszła za horyzont, mieszka teraz po drugiej stronie błękitu, zniknęła z pola widzenia, ale przecież nadal jest obecna: w pamięci męża Michała, w słowach wierszy... To niesamowicie piękne, że mąż wygrzebuje te wiersze z czeluści szuflady, jakby odgruzowuje przeszłość, wskrzesza czas, ożywia, uobecnia wspomnienia. W wierszu „Pamięć zostaje” Barbara napisała: to nic że czas przemija / pamięć zostaje...
Tak naprawdę wcale nie umierają ci, którzy wchodzą do grobu, którzy zostają przywaleni ziemią, ale ci, którzy wylecieli z pamięci bliskich. Szczęśliwi i bogaci są ci, którzy mają wspomnienia, i ci, którzy pozostają we wspomnieniach. …. Poetka, której wierszy „dotykamy” dobrze o tym wiedziała. …
Wielu ludzi przechodzi bez echa, bezśladowo. Byli, przeszli, odeszli, zniknęli na zawsze, nie pozostało po nich nic. Po Barbarze Annie Pawłowicz pozostały wiersze pełne życia, a właściwie życie pełne miłości. To była jej największa tajemnica, sekret jej życia – a chciała to życie przeżyć nie byle jak, ale w sposób najpiękniejszy z możliwych. Głośno przyznaje się do tego w wierszu „Czekam”, gdzie pisze: każdego dnia czekam na światło/które będzie mnie prowadzić...
Barbara Anna Pawłowicz patrzyła z miłością, dlatego w jej wierszach tak wiele zachwytu, wyczuwalnej radości. Potrafiła cieszyć się z niczego, dlatego niemal zawsze i wszędzie czuła się szczęśliwa (to da się wyczuć w jej wierszach). W wierszu „Wigilijne wspomnienia” napisała: popatrz/tęczą zaiskrzyły drzew. Podejrzewam, że wokół tych samych drzew przechodziło wielu ludzi, którzy nie widzieli ani drzew, ani żadnej tęczy, ani żadnego iskrzenia. Są tacy, którzy żyją tylko w szarej tonacji, czyli bardziej w klimacie smutku, przygnębienia, bólu i zmęczenia, a nie radości. Wspomniana poetka żyła w cieniu tęczy, dla niej nic nie było szare, nijakie. Myślę, że miała przekonanie iż żyje (żyła) w samym środku raju.
ks. Wacław Buryła [9]


Barbara Anna Pawłowicz:
  1. Ciepłym szeptem warg. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra, 2007. ISBN 978-83-924625-5-2.
  2. Nie deptać poziomek. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra, 2010. ISBN 978-83-923611-7-6.
  3. Haiku kwitnących orchidei. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra 2011. ISBN 978-83-61133-33-9 (wspólnie z Wiesławą Siemaszko-Zielińską).
  4. Zatańczyć z miłości. Gmina i Miasto Lwówek Śląski 2012. ISBN 978-83-930720-1-9.
  5. Od mgły do słońca. Medsportpress Warszawa 2015. ISBN 978-83-934943-4-7 (wspólnie z Marią M. Pąchalską).

  6. wydane pośmiertnie:

  7. Jestem z Wami. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra, 2015. ISBN 978-83-61133-47-6.
  8. Westchnienia do Nieba. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia, Góra, 2016. ISBN 978-83-61133-55-1.
  9. Na huśtawce życia. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra, 2016. ISBN 978-83-61133-71-1.
  10. Pod powiekami serca. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra, 2017. ISBN 978-83-61133-91-9.
Wybrane utwory w wydawnictwach zbiorowych:
  1. IV Almanach Literacki. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra 2005. s. 47-49. ISBN 83-923458-4-X.
  2. Dwudziestopięciolecie JKL 1981-2006. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra 2006. s. 35. ISBN 83-923458-8-2.
  3. Na tropach karkonoskich pegazów. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra 2006. s. 46-4. ISBN 83-921934-9-0.
  4. Laur Klemensa Janickiego. Muzeum Ziemi Pałuckiej w Żninie 2006. s. 30-31.
  5. Pod wzgórzami słowa. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra – Karpacz 2006. s. 52-53. ISBN 83-89863-40-5.
  6. W cieniu lipy czarnoleskiej. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Wrocław 2006. s. 36-37. ISBN 83-924890-0-4.
  7. A duch wieje kędy chce. Lublin 2007. s. 178-180.
  8. Odnajdę Wieczność w kroplach Rosy. Stowarzyszenie Twórców Ludowych – Lublin 2007. s. 64. ISBN 978-83-89868-89-3.
  9. Narysuję siebie słowami. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Borowice 2008r. s. 46. ISBN 978-83-61133-08-7.
  10. Z Homerem na ty. Dolnośląski Oddział Związku Literatów Polskich, Wrocław-Polanica 2008. s. 66-67. ISBN 9768-83-61348-06-1.
  11. Westchnienia Ziemi. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra 2009. s. 39-41. ISBN 978-83-61133-32-2.
  12. „przychodzimy, rozstawiajcie stoły - wir kommen, deckt die tische”. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra 2009. s. 32-33. ISBN 978-83-61133-63-3.
  13. W zasłonach słów odsłony. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra 2009. s. 56-57. ISBN 978-83-923611-6-9.
  14. Zdążyć przed kalendarzem. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra-Wrocław 2009. s. 7. ISBN 978-83-61133-49-0.
  15. A ja sobie wymarzę to szczęście. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Wrocław-Jelenia Góra 2010. s. 42–43. ISBN 978-83-61133-60-5.
  16. A w sercu Polska. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra 2010. s. 50-55. ISBN 978-83-923611-8-3.
  17. Karkonoskie ścieżki i słowa. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Karpacz 2010. s. 56-58. ISBN 978-83-62-530-08-3.
  18. Owoce brzemienności. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra-Wrocław 2010. s. 36-37. ISBN 978-83-61133-88-9.
  19. Siedem smaków tęczy. Dolnośląski Oddział Związku Literatów Polskich, Wrocław-Polanica 2010. s. 92-93. ISBN 978-83-61348-44-3.
  20. Potyczki z nieuchwytnym. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra-Wrocław 2011. s. 52-53. ISBN 978-83-61133-49-0.
  21. Ósma strona świata. Dolnośląski Oddział Związku Literatów Polskich, Wrocław-Polanica 2011. s. 81-82. ISBN 978-83-61348-58-0.
  22. Wskrzeszając Hoelderlina Hoelderlin Wiederbeleben. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, 2011. s. 14-15; 38-39. ISBN 978-83-61133-69-8.
  23. Świata, którego tworzymy nie ma na żadnej mapie. Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna, Turek 2012. s. 27. ISBN 978-83-61958-92-5.
  24. Kleist & ich Annäberung Und Begegnung Anthologie; Frankfurt nach Oder 2012. s. 146.
  25. Wielkie wierszowanie w Jeleniej Górze AD 2012. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra 2012. s. 66-67. ISBN 978-83-62530-32-8.
  26. Dziewięćsił. Dolnośląski Oddział Związku Literatów Polskich, Wrocław-Polanica 2012. s. 85-86. ISBN 978-83-61348-69-6.
  27. Hauptman odczytany na nowo. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra 2013. s. 14. ISBN 978-83-61133-10-0.
  28. Śladami Gerharta Hauptmanna. Muzeum Miejskie „Dom Gerharta Hauptmanna”, Jelenia Góra 2012. s. 55 ISBN 978-83-922463-6-7.
  29. Zwyczajnie, tylko o miłości. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, 2013. s. 57-60. ISBN 978-83-61133-46-9.
  30. Śnieżka na zdrowie. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra 2013. s. 116-118. ISBN 978-83-62563-29-6.
  31. Babie lato nad Jeziorem Królewskim. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Wrocław 2013. s. 6-10. ISBN 978-83-61133-62-9.
  32. Bliskość i Samotność. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra - Wrocław 2013. s. 46-47. ISBN 978-83-61133-70-4.
  33. Nieśmiałe zaręczyny z Irlandią. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra-Wrocław 2014. s. 11-15. ISBN 978-83-61133-82-7.
  34. Wydawnictwo pokonkursowe – Wybór wierszy. Oddział Związku Podhalan w Ludźmierzu 2014. s. 112. ISBN 978-83-933314-3-7.
  35. Jedenasty wierszopad. Dolnośląski Oddział Związku Literatów Polskich, Wrocław-Polanica 2014. s. 88-90. ISBN 978-83-61348-80-1.
  36. Karpacz w Piórach. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, 2014. s. 84-86. ISBN 978-83-62530-44-1.
  37. Jesień w kalejdoskopie. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra-Wrocław 2014. s. 60-66. ISBN 978-83-61133-07-0.
  38. Letnie siebie odkrywanie. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Wrocław-Jelenia Góra 2015. s. 78-82. ISBN 978-83-61133-23-0.
  39. Ścieżki do Śnieżki. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra 2015. ISBN 978-83-62530-56-4 s. 250-255.
  40. Dwanaście salw. Dolnośląski Oddział Związku Literatów Polskich, Wrocław-Polanica 2015. s. 106-108. ISBN 978-83-61348-83-2.
  41. Inspiracje Willi Wiesenstein. Muzeum Miejskie „Dom Gerharta Hauptmanna”, Jelenia Góra 2015. s. 39-40. ISBN 978-83-922463-9-8.
  42. Swój i obcy. Opowiadania. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Wrocław-Jelenia Góra 2016. s. 85-97. ISBN 978-83-61133-51-3. (Wspomninie z ferii zimowych w Rumunii w 1983 r.; Reminiscencje historyczno-turystyczne)
  43. Zima Aspekty i Despekty. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Wrocław 2017. s. 72-75. ISBN 978-83-61133-87-2.
Bibliografia:
  1. Pawłowicz Barbara Anna. O Andrzeju Moskaluku. „Karkonosze” nr 1(279)/2015. s.35
  2. Pawłowicz Michał. Wspomnienie o Barbarze Annie Pawłowicz . „Nowiny Jeleniogórskie” 2015 nr 51 (2948), s.29.
  3. Buryła Wacław. Wspomnienie o Barbarze Annie Pawłowicz w I rocznicę śmierci. „Nowiny Jeleniogórskie” 2016 nr 35, s.22.

Przypisy:

[1]Pawłowicz, B. A. Ciepłym szeptem warg. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra, 2007. s. 4. ISBN 978-83-924625-5-2.

[2]Pawłowicz, B. A. Nie deptać poziomek. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra, 2010. s. 3. ISBN 978-83-923611-7-6.

[3]Pawłowicz, B. A. Jestem z Wami. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra, 2015. s. 5. ISBN 978-83-61133-47-6.

[4]Pawłowicz, B. A. Nie deptać poziomek. Stowarzyszenie Jeleniogórski Klub Literacki, Jelenia Góra, 2010. s. 5. ISBN 978-83-923611-7-6.

[5]Pawłowicz, B. A. Zatańczyć z miłości. Gmina i Miasto Lwówek Śląski 2012. s. 62. ISBN 978-83-930720-1-9.

[6]Pawłowicz, B. A., Pąchalska, M. M. Od mgły do słońca. Medsportpress, Warszawa, 2015. s. 27. ISBN 978-83-934943-4-7.

[7]Pawłowicz, B. A. Jestem z Wami. Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra, 2015. s. 6. ISBN 978-83-61133-47-6.

[8]Pawłowicz, B. A. Na huśtawce życia.Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra, 2016. s. 109. ISBN 978-83-923611-71-1.

[9]Pawłowicz, B. A. Westchnienia do Nieba.Stowarzyszenie W Cieniu Lipy Czarnoleskiej, Jelenia Góra, 2016. s. 7-10. ISBN 978-83-61133-55-1.


Spis fotografii:

  1. Z rodziną lata 60 ubiegłego wieku. Fot. z archiwum rodzinnego.
  2. Basia (pierwsza z prawej w trzecim rzędzie) z drużyną ZHP na lwóweckim rynku 01.05.1960 r. Fot. Bolesław Kowalski, fot. z archiwum rodzinnego.
  3. W ogrodzie z matką 1967 r. Fot. z archiwum rodzinnego.
  4. Z koleżanką na studniówce 1967 r. Fot. z archiwum rodzinnego.
  5. Barbara Pawłowicz lata 70 ubiegłego wieku. Fot. z archiwum rodzinnego.
  6. Początek drogi małżeńskiej 31.07.1971. Fot. z archiwum rodzinnego. Fot. Bolesław Kowalski.
  7. Przed rodzinnym domem (do 1999 r.) we Lwówku Śląskim, wraz z kuzynką. Fot. Michał Pawłowicz 2009 r.
  8. Wigilia rodzinna 2008. Fot. z archiwum rodzinnego.
  9. Podczas promocji pierwszego tomiku Ciepłym szeptem warg, 2007. Fot. z archiwum rodzinnego.
  10. Dzień Matki - Konferencja 2008, Pałac Schaffgotschów Jelenia Góra Cieplice, Sala błękitna.
  11. Z Agnieszką Perepeczko, Zakopane 2008. Fot. z archiwum rodzinnego.
  12. Berlin 26.09.2009.
  13. Z Barbarą Wachowicz i Ernestem Bryllem w Muzeum Powstania Warszawskiego (30.09.2009).
  14. Z Andrzejem Chyrą (30.09.2009).
  15. Barbara Pawłowicz Odbiera nagrodę od Huberta Papaja Przewodniczącego Rady Miasta Jelenia Góra (24.10.2009).
  16. Promocja w Książnicy Karkonoskiej tomiku „Nie deptać poziomek” (8.07.2010 r.) Na zdjęciu: Ewa Milińska (KK); Barbara A. Pawłowicz; Ewa Gerczuk – Moskaluk Fot. za : Jelonka.
  17. Z krakowskim poetą Romanem Honetem podczas Wartalu w Gorzowie Wielkopolskim (26.08.2011 r.). Fot. Michał Pawłowicz.
  18. Promocja tomiku „Zatańczyć z miłości” Sala Mieszczańska Lwóweckiego Ratusza (29.10.2012 r.) Fot. Zygmunt Pawłowicz.
  19. Autoportret
  20. Z prof. M. M. Pąchalska w domu (2013 r.). Fot. Michał Pawłowicz.
  21. Uroczystość 200-lecia śmierci Heinricha von Kleista (1777-1811). Słubice 2011. Fot. z archiwum rodzinnego.
  22. Caffe Greco, Rzym 2012.
  23. Na Placu Św. Piotra, Rzym 26.10.2012 r.
  24. Przed grobem G. Hauptmanna na Wyspie Hiddensee, 2012.
  25. W Salzburgu 2013 r.
  26. Z przyjaciółkami w Dublinie (6.05.2014 r.).
  27. W Bibliotece Polskiej Dublin Biblary (maj 2014 r.).
  28. Międzynarodowy Festiwal Poezji w Polanicy Zdroju 2013 r. Fot. z archiwum rodzinnego.
  29. W Radzimowicach u Wiktora Urbańczyka w towarzystwie Ewy Milińskiej i Kamili Wilk (2014 r.). Fot. Michał Pawłowicz
  30. Portet autorstwa Marcina Znamienkiewicza, 2002.

Michał Pawłowicz



1. Z rodziną lata 60 ubiegłego wieku. Fot. z archiwum rodzinnego

2. Basia (pierwsza z prawej w trzecim rzędzie) z drużyną ZHP na lwóweckim rynku 01.05.1960 r. Fot. Bolesław Kowalski, fot. z archiwum rodzinnego

3. W ogrodzie z matką 1967 r. Fot. z archiwum rodzinnego

4. Z koleżanką na studniówce 1967 r. Fot. z archiwum rodzinnego

5. Barbara Pawłowicz lata 70 ubiegłego wieku. Fot. z archiwum rodzinnego

6. Początek drogi małżeńskiej 31.07.1971. Fot. z archiwum rodzinnego. Fot. Bolesław Kowalski

7. Przed rodzinnym domem (do 1999 r.) we Lwówku Śląskim, wraz z kuzynką. Fot. Michał Pawłowicz 2009 r.

8. Wigilia rodzinna 2008. Fot. z archiwum rodzinnego

9. Podczas promocji pierwszego tomiku Ciepłym szeptem warg, 2007. Fot. z archiwum rodzinnego.

10. Dzień Matki - Konferencja 2008, Pałac Schaffgotschów Jelenia Góra Cieplice, Sala błękitna.

11. Z Agnieszką Perepeczko, Zakopane 2008. Fot. z archiwum rodzinnego

12. Berlin 26.09.2009 r.

13. Z Barbarą Wachowicz i Ernestem Bryllem w Muzeum Powstania Warszawskiego (30.09.2009 r.)

14. Z Andrzejem Chyrą (30.09.2009 r.)

15. Barbara Pawłowicz Odbiera nagrodę od Huberta Papaja Przewodniczącego Rady Miasta Jelenia Góra (24.10.2009 r.).

16. Promocja w Książnicy Karkonoskiej  tomiku „Nie deptać poziomek” (8.07.2010 r.) Na zdjęciu: Ewa Milińska (KK); Barbara A. Pawłowicz; Ewa Gerczuk–Moskaluk.	Fot. za  : Jelonka.

17. Z krakowskim poetą Romanem Honetem podczas Wartalu w Gorzowie Wielkopolskim (26.08.2011 r.). Fot. Michał Pawłowicz.

18. Promocja  tomiku „Zatańczyć z miłości” Sala Mieszczańska Lwóweckiego Ratusza (29.10.2012 r.) Fot. Zygmunt Pawłowicz.

19. Autoportret

20. Z prof. M. M. Pąchalska w domu (2013 r.). Fot. Michał Pawłowicz.

21. Uroczystość 200-lecia śmierci Heinricha von Kleista (1777-1811). Słubice 2011. Fot. z archiwum rodzinnego.

22. Caffe Greco, Rzym 2012.

23. Na Placu Św. Piotra, Rzym 26.10.2012 r.

24. Przed grobem G. Hauptmanna na Wyspie Hiddensee, 2012.

25. W Salzburgu 2013 r.

26. Z przyjaciółkami w Dublinie (6.05.2014 r.).

27. W Bibliotece Polskiej Dublin Biblary (maj 2014 r.).

28. Międzynarodowy Festiwal Poezji w Polanicy Zdroju 2013 r. Fot. z archiwum rodzinnego.

29. W Radzimowicach u Wiktora Urbańczyka w towarzystwie Ewy Milińskiej i Kamili Wilk (2014 r.). Fot. Michał Pawłowicz.

30. Portet autorstwa Marcina Znamienkiewicza, 2002.



Słownik Biograficzny Ziemi Jeleniogórskiej Słownik Biograficzny Ziemi Jeleniogórskiej
© JCIiER Książnica Karkonoska 2017
Jelenia Góra