mjr Jankowski Bronisław
ur. 3 stycznia 1898 r., Czarnomin (ob. Ukraina)
zm. 25 lipca 1973 r., Jelenia Góra
Słownik Biograficzny Ziemi Jeleniogórskiej

Żołnierz, uczestnik I i II wojny światowej, Komendant Wojenny z siedzibą w Jeleniej Górze.

Bronisław Jankowski przed II wojną światową.

Bronisław Jankowski [1] urodził się 3 stycznia 1898 r. w miejscowości Czarnomin na Ukrainie, jako syn Emeryka Jankowskiego i Julii z domu Kamińskiej, w polskiej rodzinie ziemiańskiej. W czasie I wojny światowej powołany do armii carskiej. Po wybuchu rewolucji październikowej w Rosji, pod koniec 1917 r. powrócił do domu rodzinnego w okolicach Olgopola i Hajsynu na Ukrainie. Na początku 1918 roku przystapił do formowanych na Ukrainie, przez generała Eugeniusza de Henning-Michaelisa wojsk polskich - III korpusu Wojska Polskiego. Dowodził wówczas szwadronem rozpoznawczym, wchodzącym nominalnie w skład 7 pułku ułanów.Szwadron składał się z polaków zamieszkałych w miejscowości Gronow, w większości osadników przybyłych z Mazur. Po likwidacji wojsk polskich na Ukrainie, które nastąpiło po przegranych bitwach z Ukraińcami pod Nemirowem 14 kwietnia 1918 r. (w której uczestniczył 7 pułk ułanów) i pod Kaniowem z Niemcami z 11/12 maja 1918 r. (II korpus Wojska Polskiego gen. Hallera) oraz po wkroczeniu wojsk austriacko-niemieckich na te tereny, dalsza walka z wojskami ukrainskimi nie miała szans i sprowadzała zagrożenie również dla rodzin żołnierzy. Szwadron został rozwiązany, a żołnierze z bronią i końmi powrócili do domów. Jeszcze przez pewien czas po rozwiązaniu szwadronu, jego byli żołnierze tworzyli oddziały samoobrony, bronili polskich osadników zamieszkałych w okolicach Niemirowa, Hajsynu i Humania przed bojówkami ukraińskimi.

Przebieg służby w Wojsku Polskim do 1939 r.

W tym okresie ukończył kurs unifikacyjny oficerów sztabowych w Rembertowie. W 1937 roku został przeniesiony do 2 Pułku Strzelców Podhalańskich z siedzibą w Sanoku na stanowisko dowodcy kompanii ciężkich karabinów maszynowych. Dnia 25 sierpnia 1939 r. objął dowodzenie 1 batalionu 2 Pułku Strzelców Podhalańskich i na tym stanowisku przeszedł kampanię wrześniową 1939 wraz ze swoim pułkiem. Działania tego pułku we wrześniu 1939 r. w ramach działań Armii Kraków zostały opisane m.in. w publikacjach Wojciecha Mosia i Władysława Steblika.

Udział w kampanii wrześniowej 1939 roku.

Pułk z batalionem, którym dowodził kapitan Bronisław Jankowski został w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1939 przewieziony transportem kolejowym z Sanoka i wyładowany na stacji Szczakowa, a następnie przeszedł na ubezpieczony biwak. 2 września o świcie, w składzie 22 Dywizji Piechoty Górskiej, pułk wyruszył w kierunku Olkusza, jako straż przednia marszu ubezpieczanego. 3 września 2 Pułk Strzelców Podhalańskich przechodzi do straży tylnej marszu dywizji, z zadaniem opóźniania przemieszczania się nacierających wojsk niemieckich, na osi Olkusz-Ojców-Słomniki-Skalbmierz. Pierwsza pozycja opóźniająca pustynia Błędowska przed Olkuszem. W dniu 4 września 2 Pułk Strzelców Podhalańskich otrzymał wsparcie plutonem artylerii pułkowej i nawiązał styczność z nieprzyjacielem, lecz działania bojowe były prawie niemożliwe, wobec masy ludności cywilnej, uciekającej wraz z dobytkiem przed Niemcami. Na stanowiskach obronnych pułku w ciągu dnia zebrały się tłumy uciekinierów, które przechodziły kilka godzin. W ciagu dnia potyczki z patrolami rozpoznawczymi wojsk niemieckich. Wieczorem 4 września 2 Pułk Strzelców Podhalańskich zajął następną pozycję opóźniającą w Olkuszu. W dalszym ciągu tłumy uciekinierów oraz duże straty wśród ludności cywilnej. W nocy z 4/5 września pułk otrzymuje rozkaz przejścia na trzecią pozycję opóźniającą pod Słomnikami.

W czasie marszu pomiędzy Ojcowem a Słomnikami został wyłapany przez 2 Pułk Strzelców Podhalańskich zrzut kolumny dywersyjnej nieprzyjaciela, w składzie ok. 30 ludzi w cywilnych ubraniach z polskimi dokumentami, uzbrojonych w pistolety, granaty i granatniki piechoty. Wszyscy członkowie tej grupy dywersyjnej zostali rozstrzelani na miejscu lądowania. Pod Słomnikami ogniem ciężkich karabinów maszynowych i armatek przeciwpancernych został odrzucony atak niemieckich oddziałów rozpoznawczych z pojazdami pancernymi. W nocy pułk dotarł do Skalbmierza gdzie przenocował. Przy wymarszu z tej miejscowości o świcie kolumny pułku zostały ostrzelane ogniem karabinów maszynowych z bliskiej odległości. 1 batalion 2 Pułk Strzelców Podhalańskich zatrzymał natarcie oddziałów niemieckich, co umożliwiło uporządkowane i wycofanie się pułku do nowej pozycji obronnej, do której 1 batalion dotarł po walkach wieczorem. W walkach pod Skalbmierzem 1 batalion stracił dwa ciężkie karabiny maszynowe. Przestało działać zaopatrzenie w żywność i amunicję, żołnierze otrzymywali posiłki ofiarowane przez chłopów. O świcie następnego dnia, 1 batalion dotarł do stanowisk obronnych pułku nad rzeką Nida w pobliżu miejscowości Wiślica, zajmując obronę stałą na wzgórzach lewego brzegu rzeki. Zanim kompanie zdążyły się dobrze okopać, rozpoczął się atak niemieckich oddziałów pancernych wraz z piechotą.

Atak rozpoczeła artyleria niemiecka, po czym do akcji na linie obrony 1 i 2 batalionu 2 Pułku Strzelców Podhalańskich ruszyły czołgi, w ilości około 30 sztuk. Do odparcia tego ataku użyto działek przeciwpancernych oraz rusznic przeciwpancernych. Przed linią obrony 1 batalionu zniszczono 9 czołgów (unieruchomionych i spalonych). Ataki niemieckie były ponawiane cały dzień, niemcy atakowali bronią pancerną od czoła oraz siłami piechoty na skrzydłach obrony batalionu. W walkach tych poległ z 1 batalionu - dowódca 2 kompanii a dowódca 3 kompanii został ranny. Wobec dużych strat własnych oddziałów, zniszczeniu większości broni przeciwpancernych (pozostało jedno działo przeciwpancerne oraz 1 moździerz i 5 ciężkich karabinów maszynowych) dalsza obrona tej rubieży była beznadziejna i dowódca, kpt Jankowski wydał rozkaz wycofania pozostałych przy życiu żołnierzy. Przy wycofywaniu, pod ciągłym ogniem oddziałow niemieckich ostrzeliwujących z bliskiej odległości, batalion poniosł znaczne straty. Po dotarciu do Wiślicy okazało się, że z całego batalionu ocałało i było zdolnych do walki tylko trzech oficerów i ok. 60 szeregowych. Po zgłoszeniu się do dowództwa 2 Pułku Strzelców Podhalańskich i zdaniu raportu z walk nad Nidą oraz po przyjęciu meldunków od dowódców batalionów, dowódca pułku płk. Szlaszewski rozkazał ustawić się w szeregu trzem oficerom 2 Pułku Strzelców Podhalańskich tj.: majorowi Słomczyńskiemu, kapitanowi Jankowskiemu oraz porucznikowi Besowi i dotykając ich krzyżem "Virtuti Militari" zdjętym ze swojej piersi, dokonał symbolicznego aktu udekorowania ich tym odznaczeniem.

Z reszty żołnierzy 1 i 2 batalionu 2 Pułku Strzelców Podhalańskich został sformowany nowy batalion o zmniejszonym składzie osobowym. O zmroku oddziały 22 Dywizji Piechoty Górskiej przebijając się z okrążenia, wycofały się z Wiślicy w kierunku na Stopnicę, w której przez cały następny dzień, odrzucały silne oddziały rozpoznawcze broni pancernej i artylerii niemieckiej. Batalion 2 Pułku Strzelców Podhalańskich w czasie tych walk pozostawał w odwodzie, ponosząc jednak duże straty od ognia artylerii. W nocy dywizja wycofała się w kierunku na Pacanów, gdzie nastąpiło załamanie dowodzenia. Dowódca dywizji gen. Engel-Ragis podjął próbę samobójczą a poszczególne oddziały na własną rękę wycofały się w nocy, dochodząc do przepraw mostowych na Wiśle w rejonie Połańca. Przeprawy te, bombardowane przez Luftwaffe, były zapchane masą uciekinierów cywilnych oraz wojskiem najrozmaitszych rodzajów broni. W tej sytuacji pozostali żołnierze z batalionów 2 Pułku Strzelców Podhalańskich przedostali się wraz kpt. Jankowskim na dużej łodzi piaskarskiej na prawy brzeg Wisły. W czasie marszu oddziału w kierunku na Tarnobrzeg spotkano część żołnierzy samodzielnej kompanii ciężkich karabinów maszynowych 2 Pułku Strzelców Podhalańskich i z nimi kontynuowano marsz, który ze względu na ataki lotnictwa odbywał się nocą. Wycofując się poprzez Tarnobrzeg, Rozwadów, Zamość napotkano sformowaną z rozbitków 13 Dywizję Piechoty i pozostałych żołnierzy z batalionów 2 PSP przydzielono do pułków tej dywizji.

Kapitan Bronisław Jankowski został przydzielony do dyspozycji dowódcy 13 Dywizji Piechoty w grupie oficerskiej. Pozostawiono mu osobistego gońca oraz luzaka z końmi. Dywizja walcząc z Niemcami dotarła do Sanu, na którym była już zorganizowana obrona niemiecka. Oddziały polskie były w tym czasie bez amunicji i w chwili gdy zaatakowane zostały z tyłu przez czołgi radzieckie, zaprzestano dalszego oporu, broń zniszczono, a wojsko zostało zwolnione z przysięgi, polecając żołnierzom ratować się przed niewolą, na własną rękę.

Kapitan B. Jankowski w przebraniu chłopskim przekroczył San na promie, po czym przez Rzeszów dotarł do okolic na południe od Krosna - chcąc przedostać się na Węgry. Przez trzy miesiące przebywał u polskiego chłopa. Poruszanie się po terenie, jak i przekroczenie granicy było jednak bardzo ryzykowane, ponieważ często uciekinierzy z Polski, byli wyłapywani i przekazywani Niemcom za pieniądze przez ludność zamieszkałą po drugiej stronie granicy. W związku z tym B. Jankowski podjął decyzję o przedostaniu się w okolice Jędrzejowa, gdzie podjął działalność konspiracyjną najpierw w Związku Walki Zbrojnej a potem, po jego przekształceniu się w Armii Krajowej.

Lata 1940-1946.

W 1940 r. nawiązał on kontakt z Związkiem Walki Zbrojnej Okręgu Kielece-Radom i został jej członkiem a potem AK-inspektoratu Kielce (po przemianowaniu w 1942 roku Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową). W organizacji działał pod pseudonimem "Młot" - informacje o jego działalności w AK znajdują się m.in. w książce Andrzeja Ropelewskiego "W Jędrzejowskim obwodzie AK", wyd. PWN 1986 r. oraz w książce Wojciecha Borzbochatego "Jodła-Okręg Radomsko-Kielecki ZWZ-AK 1939-1945".

Wiosną 1945 roku zgłosił się do Wojska Polskiego i otrzymał przydział jako dowódca batalionu w 27 pułku piechoty 10 Dywizji Wojska Polskiego (od sierpnia 1945 roku nazywaną "Sudecką"). 26 czerwca 1945 roku rozkazem dowódcy 10 Dywizji Piechoty został wyznaczony Powiatowym Komendantem Wojenym z siedzibą w Jeleniej Górze (Hirschberg).
1 sierpnia 1945 r rozkazem dowódcy 10 Dywizji Piechoty został wyznaczony na Komendanta Miasta w Hirschberg (pisownia z oryginału rozkazu).

Lata 1946-1973.

Po demobilizacji z wojska w kwietniu 1946 r, w latach 1946-48 był osadnikiem wojskowym w Sosnówce. W latach 1948 -1951 pracował na stanowisku kierownika Ośrodka Wczasów Pracowniczych w Sosnówce, a następnie w Świeradowie Zdroju, od 1951 do 1953 pracował jako dyrektor administracyjny Państwowego Uzdrowiska w Świeradowie. Od 1953 do 1959 r. był zatrudniony w Jeleniogórskich Zakładach Farmaceutycznych, na stanowisku kierownika zaopatrzenia. W latach 1959-1960 w Wyczynowej Szkole Szybowcowej w Jeżowie Sudeckim - jako kierownik administracyjno-gospodarczy. W latach 1960-1965 w DZL "Orzeł" w Mysłakowicach - jako kierownik administracyjno-gospodarczy. Od 1966 roku na emeryturze.

Był żonaty, jego żoną była Janina Jankowska z d. Jania, jego jedyna córka Bronisława mieszka w Jeleniej Górze.

Zmarł 25 lipca 1973 roku w Jeleniej Górze, gdzie został pochowany.


Materiał ilustracyjny:

  • Zdjęcie główne: Bronisław Jankowski przed II wojną światową.
  1. Bronisław Jankowski w 1945 r.
  2. Bronisław Jankowski w latach 60-tych XX w.
  3. Zaświadczenie o powołaniu mjr Bronisława Jankowskiego na Powiatowego Komendanta Wojennego z siedzibą w mieście Jelenia Góra.
  4. Zaświadczenie o powołaniu mjr Bronisława Jankowskiego na Komendanta Miasta Hirschberg.
  5. Skan fragmentu listu Pana W. Mosia do córki mjr Bronisława Jankowskiego wyjaśniającego okoliczności ustalenia i podania jego błędnego imienia w książce tegoż autora (i w książkach innych autorów dla, których przekazał zebrane przez siebie obsady personalne wszystkich Pułków Strzelców Podhalańskich ) - oryginał całego listu znajduje się w posiadaniu rodziny.

Literatura:

  1. Moś W., Strzelcy Podhalańscy 1918-1939, Kraków : Krajowa Agencja Wydawnicza, 1989.
  2. Steblik W., Armia „Kraków” 1939, wyd. II, Warszawa : Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1989.
  3. Ropelowski, A., W jędrzejowskim Obwodzie AK, Warszawa : Wydawnictwo Naukowe PWN, 1986.
  4. Borzobohaty W., "Jodła". Okręg Radomsko-Kielecki ZWZ-AK, 1939-1945, Warszawa : Wydawnictwo PAX, 1984.

Przypisy:

[1]Motywacją do opracowania biogramu dotyczącego Bronisława Jankowskiego, było min to, że:
1. w kilku publikacjach znajduje się błędna informacja o tym, że dowódcą 1 batalionu 2 Pułku Strzelców Podhalańskich we wrześniu 1939 r był Marian lub czasami podaje się Aleksander Jankowski, zamiast, jak powinno być Bronisław Jankowski. Pan Wojciech Moś autor ksiązki "Strzelcy Podhalańscy 1918-1939", wyd. 1989 r. i wykazów stanów osobowych PSP, uznał ten błąd i obiecał dokonać korekty tej nieścisłości min. w swojej książce;
2. mjr Bronisław Jankowski w 1945 r. był komendantem wojennym powiatu i miasta Jeleniej Góry - fakt ten nie został odnotowany w żadnej publikacji lub dokumentacji historycznej dotyczącej Jeleniej Góry.


Julian Taurogiński




Bronisław Jankowski w 1945 r.
Bronisław Jankowski w latach 60-tych XX w.
Zaświadczenie o powołaniu mjr Bronisława Jankowskiego na Powiatowego Komendanta Wojennego z sidzibą w mieście Jelenia Góra
Zaświadczenie o powołaniu mjr Bronisława Jankowskiego na Komendanta Miasta Hirschberg
Skan fragmentu listu Pana W. Mosia do córki mjr Bronisława Jankowskiego wyjaśniającego okoliczności ustalenia i podania jego błędnego imienia w książce tegoż autora (i w książkach innych autorów dla, których przekazał zebrane przez siebie obsady personalne wszystkich Pułków Strzelców Podhalańskich ) - oryginał całego listu znajduje się w posiadaniu rodziny.
Słownik Biograficzny Ziemi Jeleniogórskiej Słownik Biograficzny Ziemi Jeleniogórskiej
© Książnica Karkonoska 2016
Jelenia Góra